Geoblog.pl    shangrila    Podróże    Droga do Shangri-la    Ankieta (wyniki w odnośniku na dole)
Zwiń mapę
2012
29
lis

Ankieta (wyniki w odnośniku na dole)

 
Polska
Polska, Warszawa
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 54291 km
 
„Podróż nie kończy się nigdy, ale trwa nieprzerwanie gdzieś w głębi ducha. Umysł nigdy nie przestanie podróżować.” (Pat Conroy)

Od powrotu minął już miesiąc, a najczęstsze pytanie jakie słyszę w rozmowach ze znajomymi brzmi: jak to jest wrócić? Jak można, po dwóch latach w drodze, ot tak po prostu, zatrzymać się w miejscu ze świadomością, że dalej nie jedzie się już nigdzie?

Jak to jest wrócić?

Dwa lata temu, kiedy moment opuszczenia Polski był już bliski, zanotowałem w swoim dzienniku: „Nie wierzę, aby ta podróż mogła w nas coś znacząco zmienić. W głębi ducha pozostaniemy tymi samymi osobami, co najwyżej na pewne sprawy będziemy patrzeć inaczej”. Patrząc na te słowa widzę, że nie mogłem się bardziej mylić. Droga która zaczęliśmy ponad dwa lata temu przewróciła moje życie do góry nogami.

Jedną z takich fundamentalnych zmian jest to, że przemieszczanie się stało się dla mnie stanem naturalnym. Nie potrafię wyobrazić sobie, abym mógł teraz po prostu zatrzymać się w miejscu. Jest teraz pierwsza w nocy, siedzę właśnie przed klawiaturą komputera w centrum Warszawy, w głowie mam jednak plan kolejnej przygody którą chciałbym zacząć już najbliższej wiosny. Po tym, jak objechało się Azję wokół, trudno usiedzieć w miejscu.

Świat stał się też dużo mniejszy od kiedy zorientowałem się, że z Warszawy do Wietnamu można dojechać korzystając tylko z trzech pociągów.

Ktoś zapytał mnie przedwczoraj czy zawsze byłem taki spokojny. Nie zawsze. To jedna z rzeczy, które zawdzięczam tej podróży. Gdybym dwa lata temu znalazł się nagle bez mieszkania i pracy byłbym spanikowany, teraz nie przejmuję się tym zbytnio: nauczyłem się, że zawsze jest jakiś wybór.

Spotykając ludzi staram się też ich nie osądzać. To rzecz za którą wdzięczny jestem Andy’emu z Tajlandii.

Trudno obserwować fizyczne zmiany u siebie samego. Znajomi mówią, że nie ma ich zbyt wiele. O tym, że czas nie stoi w miejscu, świadczą jednak srebrne nitki w brodach kolegów i dorastające dzieci u szkolnych koleżanek. Córeczka mojej ciotecznej siostry, która przed wyjazdem mieściła mi się w zgięciu łokcia, dziś śmieje się mlecznymi zębami i wyręcza mamę w kuchni.

O tym co się zmieniło można by napisać osobną opowieść.

Zanim ostatecznie zdecydujemy co zrobić ze wspólnym blogiem, mamy do Was prośbę. Tą stronę prowadziliśmy z myślą o Was. Chcielibyśmy wiedzieć co podobało Wam na niej się najbardziej, co chcielibyście zmienić, czego oczekujecie od bloga podróżniczego w ogóle. Poniżej znajdziecie ankietę – jej wypełnienie zajmie Wam nie więcej niż 5 minut, a nam, jeśli zdecydujemy się kontynuować tę opowieść, pomoże dopasować ją do Waszych upodobań.

ANKIETA

Dziękujemy!
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (3)
! Możliwość dodawania komentarzy do tej podróży została wyłączona przez właściciela profilu
zula
zula - 2012-11-29 09:07
Ankieta wypełniona ...radość wielka z kolejnych planów podróżniczych .
Serdecznie pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego .
 
BPE
BPE - 2013-01-02 09:49
ankietka wypelniona.....powodzenia w kolejnych podróżach ;-))))
 
zula
zula - 2013-01-09 12:47
Widziałam na Waszej stronie ,że blog został zgłoszony : konkurs " BLOG ROKU 2012 "- BRAWO !!
...czy na geoblog.pl pojawi się informacja ?
Myślę ,że warto bo są wielbiciele wyprawy !
pozdrawiam
 
 
shangrila
Oli i Łukasza podróż wokół Azji
zwiedzili 13% świata (26 państw)
Zasoby: 179 wpisów179 371 komentarzy371 1073 zdjęcia1073 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróże
25.09.2010 - 30.01.2013