To będzie najkrótszy wpis w historii naszego bloga, chcemy Wam jednak powiedzieć, że właśnie OTRZYMALIŚMY WIZY DO PAKISTANU! Po 10 tygodniach oczekiwania, pełnego nerwów i złych emocji, odebraliśmy nasze paszporty z kosztowną, ale jakże upragnioną naklejką. Brama do Azji centralnej i Chin stoi więc przed nami otworem. Wyruszamy tak szybko, jak się da!
Otrzymanie wizy do Islamskiej Republiki staje się ostatnio bolączką wielu osób podróżujących przez Azję. Wszyscy przestrzegali nas, że to po prostu nie może się udać. Skoro tak, to znaczy, że właśnie dokonaliśmy niemożliwego :) W kolejnej relacji opiszemy możliwie szczegółowo jak nam się to udało. Od razu ostrzeżenie: nie dajemy żadnej gwarancji na to, że kolejnym osobom powiedzie się tak samo, nawet przy zastosowaniu podobnej taktyki. Tymczasem pakujemy się i ostatecznie opuszczamy Nepal, kierując się – po raz pierwszy od początku naszej drogi – na zachód. Do usłyszenia za granicą indyjską!