Geoblog.pl    shangrila    Podróże    Droga do Shangri-la    Wymarłe miasta
Zwiń mapę
2010
01
gru

Wymarłe miasta

 
Syria
Syria, marr
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 6642 km
 
Planując podróż po Azji chcieliśmy raczej poznać ludzi i kultury, niż zwiedzać historyczne pamiątki. Syria jest jednak krajem, w którym świadectwa przeszłości spotyka się niemal co krok. Trudno się temu dziwić zważywszy, że tereny te należały do większości największych cywilizacji świata: Egiptu, Fenicji, Persji, Grecji, Imperium Aleksandra Wielkiego, Cesarstwa Rzymskiego, Bizancjum, Arabów i Turków. Każda z nich zostawiła tu swój ślad. Tym, które zaciekawiło nas swoją nazwą były położone w północnej Syrii, w dolinie rzeki Orontes, „wymarłe miasta”. To nie tylko atrakcja dla odwiedzających ten kraj. To także jedno z najciekawszych stanowisk archeologicznych na Bliskim Wschodzie. Skupisko „wymarłych miast” to ponad 700 miejsc, leżących na pograniczu Turcji i Syrii, na powierzchni 2000 kilometrów kwadratowych. Są one pozostałością po dwóch cywilizacjach rozwijających się w tym regionie: rzymskiej, a po jego rozpadzie – bizantyjskiej, która tereny położone u wschodnich wybrzeży Morza Śródziemnego utrzymało aż do przybycia plemion arabskich. Starożytny Rzym znany jest raczej z zachowanych pozostałości miast, jednak podstawą jego gospodarki było rolnictwo. W istocie większość mieszkańców imperium pracowała na roli. Pomimo tego osiedla rolnicze z okresu późnego Cesarstwa Rzymskiego oraz Bizancjum (V-VII wiek) są zazwyczaj rzadkie i bardzo źle zachowane. Większość informacji o nich historycy czerpią z zapisków jakie znaleziono w miastach. W północnej Syrii, inaczej niż zazwyczaj, rolnicze osiedla położone głównie w dolinach rzek, zachowały się nadzwyczaj dobrze. Przechadzając się między ruinami można odnieść wrażenie, że jedynym co od wieków je otacza to czerwony piasek oraz rzadkie, półpustynne zarośla. Trudno uwierzyć, że przed wiekami rozciągały się tutaj gaje oliwne, winorośl i drzewa owocowe. Jeśli jednak zajrzeć do wnętrza domów, odnajdzie się tam zbiorniki na oliwki, resztki pras do wyciskania oliwy czy basen, w których nogami pracowicie wyciskano sok z winogron. Najbardziej żyzne ziemie położone były w sąsiedztwie miasta Al-Bra, zaledwie kilka kilometrów od Marrat al Numan, gdzie zatrzymaliśmy się w domu gościnnego Omara. Przez cały kolejny dzień mogliśmy oglądać wraz nim to, co zostało z kwitnącego tu kiedyś osadnictwa. Spośród wielu znajdujących się w okolicy miejsc, najbardziej warte odwiedzenia są dwie: Serjilla, gdzie imponujące budowle z rdzawo-białego wapienia zachowały się najlepiej oraz Al-Bra. To drugie było miastem o imponującej powierzchni, jednak o charakterze rolniczym – zabudowa była rozproszona, a między domami nie poprowadzono sieci utwardzonych dróg. Pełniło jednak rolę lokalnego ośrodka handlu, gdzie przybywali okoliczni rolnicy, by wymienić swoje zbiory na wyroby rzemieślnicze. Jeszcze przez setki lat po tym, jak Bliski Wschód znalazł się w kręgu religii islamskiej, miejsce to zamieszkiwali ludzie. „Wymarłe miasta” opustoszały w okresie średniowiecza i dopiero kilkadziesiąt lat temu zostały ponownie odkryte. Niektóre z nich zajęli pasterze, którzy resztki budynków wykorzystują jako zagrody dla kóz. Warto odwiedzić je poza sezonem, wczesną wiosną lub jesienią, gdy pustynny upał nie daje się już tak bardzo we znaki. Mieliśmy wielkie szczęście, że do ruin Al-Bra trafiliśmy w piątek, który dla muzułmanów jest dniem wolnym. Wędrując nieśpiesznie pomiędzy resztkami budowli, ujrzeliśmy dziesiątki rodzin, które owo niezwykłe miejsce wybrały na piknik. Bardzo szybko zostaliśmy zaproszeni przez grupę kobiet, posadzeni na wielkim kocu, a każdemu z nas w dłoń wsunięto po pysznym szaszłyku. Rozmowa po raz kolejny okazała się trudna, arabskiego bowiem nie znamy, jednak gościnnym Syryjkom to nie przeszkadzało. Do domu Omara wracaliśmy z pełnymi brzuchami. Po raz kolejny przekonaliśmy się, że gościnność na Bliskim Wschodzie nie ma sobie równej!
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
! Możliwość dodawania komentarzy do tej podróży została wyłączona przez właściciela profilu
 
shangrila
Oli i Łukasza podróż wokół Azji
zwiedzili 13% świata (26 państw)
Zasoby: 179 wpisów179 371 komentarzy371 1073 zdjęcia1073 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróże
25.09.2010 - 30.01.2013